DESCHNER- OPUS DIABOLI. Piętnaście bezkompromisowych esejów opracy w Winnicy Pańskiej
DESCHNER Karlheinz
OPUS DIABOLI. Piętnaście bezkompromisowych esejów opracy w Winnicy Pańskiej.
Gdynia 1995, Uraeus, str. 255, format 14 x 22cm, seria Biblioteka Club Voltaire
Ten zbiór piętnastu esejów o niesamowitych zbrodniach Kościoła katolickiego powinien stać się lekturą obowiązkową dla każdego.
Hans Schneiber, Morgenpost, Hamburg
Ta kompilacja faktograficzna służy nie tyle uzasadnieniu nowej wizji historii, ile podważeniu prezentacji własnych dziejów przez Kościół. Przy takim rozumieniu książki jej efekt jest szokujący.
El Indepediente, Madryt
We wszystkich esejach, także tych, które dotyczą współczesności, znajduje potwierdzenie sformułowana przez Nietzschego definicja chrześcijaństwa jako „sztuki świątobliwego okłamywania". Dlatego też: czytajmy i wyciągajmy wnioski.
Börsenblatt für den Deutschen Buchhandel
Kto jeszcze nie zna tego wielkiego krytyka Kościoła, w opinii Wolfganga Stegmüllera najwybitniejszego w tym stuleciu, ma teraz okazję do zawarcia znajomości z jego dziełami. W Opus diaboli Karlheinz Deschner przedstawia to, co stanowi podstawę jego krytyki, ogłasza fakty, straszne same przez się, ale też uwypuklone zabiegami stylistycznymi – domyślamy się, że mimo błyskotliwości stylu autorowi nie chodzi o formę, lecz o treść, że poruszony temat sprawia mu ból, że dręczy go owcza mentalność, która pozwala na trwanie tego „monstrualnego trupa”, tego „historycznego potwora”.
Henry Gelhausen, d'Latzeburger Land, Luksemburg
Tyleż przekonujące, ile błyskotliwe.
Main-Echo, Aschaffenburg
Karlheinz Deschner napisał na ten temat ponad trzydzieści książek, a jego wywody nie tracą na ostrości: analiza jest fascynująca, styl błyskotliwy. Eseje śmiałe, dobitne, wciągające czytelnika, przy całej swej naukowości zrozumiałe dla laika, a oprócz tego trzymające w napięciu niczym powieść kryminalna.
Günter Eischer, Müncher Stadt- Zeitung
To najwybitniejszy krytyk Kościoła w tym stuleciu albo diabeł we własnej osobie – zależnie od tego, czy jest czytany przez stających na ambonie, czy przez ludzi słuchających kazań. Bezwzględna, ciągła krytyka Kościoła ze strony Deschnera wyróżnia się bowiem tym, że pracuje on dla Pana, ale przeciw owym panom, którzy w sposób haniebny obchodzą się z Jezusem i Maryją, którzy nadużywają kościelnych podatków i teologii moralnej ku większej chwale swej firmy. Nie powoduje nim nienawiść, lecz gniew w obliczu nieludzkich dziejów owych sług Boga – w imię prawdy bezkompromisowo występuje tu autentyczny humanizm. A że Deschner umie pisać porywająco, to przyznają nawet tacy w tym kraju, którzy nie mają swego zdania.
Unicum, czasopismo studenckie, Bochum
TWARDA OPRAWA Z OBWOLUTĄ
STAN BDB